Książki detektywistyczne to historie z zagadką do rozwiązania lub tajemnicą do odkrycia. Wymagają koncentracji, logicznego myślenia, umiejętności dedukcji i kojarzenia ze sobą różnych faktów. Wydawałoby się, że książki detektywistyczne skierowane są do dorosłych i starszych dzieci. Nic bardziej mylnego!
Mały detektyw
Z historią detektywistyczną poradzi sobie nawet przedszkolak. Trzeba tylko dostosować historię i sposób jej przedstawienia do możliwości małego dziecka. Poza tym małe dzieci to przecież urodzeni detektywi. Są świetnymi obserwatorami, nieustannie kodują w swoich małych główkach to, co widzą, w szczególności zachowania swoich rodziców. Są w tym mistrzami. W odpowiednim momencie powiedzą zasłyszane przed miesiącem „cholera jasna”, które tata wymamrotał wylewając na siebie gorąca kawę. Trzasną z impetem szafką, podobnie jak zdenerwowana na tatę mama, która dopiero co umyła podłogę w kuchni, a tu znów plama, tym razem po kawie. Ciągle obserwują i sprawdzają.
Sprawdzają, czy motyle potrafią pływać, testują czy możliwe jest bujanie się jak tarzan na sznurku na pranie, czy da się zjeść zupę z talerza jak pies (bez użycia rąk) albo czy z kanapy i poduszek uda się zrobić trampolinę. Małe dzieci niczym detektywi nieustannie zadają mnóstwo pytań, szukają odpowiedzi na to, czego nie rozumieją i odkrywają tajemnice jeszcze przez nie nieodkryte. Bardzo pragną odkrywać i poznawać. I są bardzo szczęśliwe, kiedy mogą dzielić się swoimi odkryciami z innymi, szczególnie z mamą lub tatą.
Odkrywanie bliskości
W tym procesie odkrywania
potrzebują bliskości rodziców,
aby mogły prawidłowo uporządkować odnalezione wskazówki i tropy, które później będą układać i porządkować zgodnie z własnymi przekonaniami i doświadczeniami. Będą odkrywać siebie w otaczającym świecie. Będą porządkować swój system wartości, budować poczucie własnej sprawczości i akceptacji siebie.


Dedukcja, logiczne myślenie i ciągłe poszukiwanie odpowiedzi i zdobywanie wiedzy powinno im towarzyszyć przez całe życie. To nawyki, które powinny nabierać w domu i w szkole. Dzięki nim, dziecku będzie łatwiej stać się samodzielnym i niezależnym dorosłym.
Podczas tego procesu nauki i odkryć najważniejsza jest obecność rodzica, który nie będzie oceniał, bagatelizował lub co gorsza ośmieszał, że dziecko odkrywa coś, co jest dla dorosłego oczywiste. Potrzebuje rodzica wyrozumiałego, empatycznego i wspierającego na każdym etapie życia.


Do usłyszenia!
mama Julki
Fot. Designed by Freepik