Złość pojawia się już na pierwszych stronach „Julki i Szpulki. Sprawy zaginięcia Lulu”. To nie przypadek, że to właśnie o tym uczuciu chciałam pisać. Moje dzieci często się złościły, co mnie doprowadzało do furii – z bezsilności.
Błędne koło
Wszyscy byliśmy w błędnym kole. Dzieci łatwo się złościły, ja próbowałam coś z tym zrobić i ostatecznie sama się denerwowałam, bo nie udawało mi się załagodzić sytuacji. Znaleźliśmy w końcu rozwiązanie, dzięki kilku poradnikom, przede wszystkim dzięki „Pozytywnej Dyscyplinie” (kliknij na tytuł poradnika, by dowiedzieć się więcej), która pozwoliła mi zrozumieć, co robię źle i jak powinnam zmienić swoje podejście do wychowania dzieci. Była tam nie tylko wiedza, dlaczego pojawiają się konflikty, jak dzieci postrzegają świat, jak się rozwijają, ale też gotowe pomysły na rozwiązanie problemów w relacji rodzic – dziecko.
Wokół Szpulki
Poszłam o krok dalej i sama postanowiłam w sposób kreatywny i zgodny z rodzicielstwem bliskości oswajać złość dzieci i swoją także. Uczyliśmy się razem i uczymy nadal. Między innymi powstała wówczas opowieść o Szpulce, kłębku nerwów, który reaguje na emocje tytułowej dziewczynki. Jej nitki się jeżą, kiedy Julka się smuci, podrygują wesoło, gdy Julka się śmieje. Spersonalizowana złość nie jest już taka straszna i nieswoja. A poprzez przeprowadzenie śledztwa zależało mi na tym, aby pokazać, że uczucia, także te z pozoru negatywne można przekuć w pozytywne działanie, na przykład poszukiwanie zagubionej lalki w formie śledztwa.
Radziliśmy sobie ze złością coraz lepiej i ostatecznie wypracowaliśmy sposób, który możecie zobaczyć w kartach „Radzę sobie ze złością” – dołączyłam do nich instrukcję wraz z możliwością zabawy nimi, by przetestować to nowe rozwiązanie radzenia sobie ze wściekłym dzieckiem (i rodzicem). Korzystam z nich do dzisiaj. Mam je zapisane w telefonie, by użyć w razie potrzeby. Dziecko nie musi nic mówić, wystarczy, że pokaże na ekranie kartę, którą chce wybrać. U nas najczęściej wybierana jest „Poczekaj”, „Zażartuj” i „Przytul”. Jeśli jesteś zainteresowany kartami możesz otrzymać je bezpłatnie, zapisując się na NEWSLETTER julkaszpulka.pl.
Akcja Śledcza
Bardzo zależało mi na tym, aby zarówno Mali, jak i Duzi Detektywi lepiej rozumieli swoją złość, dlatego postanowiłam przeprowadzić Akcję śledczą Julki i Szpulki. Niestety ze względu na organizację przedsprzedaży i premiery (self-publishing był wtedy dla mnie nowością i w bardzo krótkim czasie musiałam się nauczyć wielu rzeczy naraz) przeprowadziłam ją nieco chaotycznie, dlatego dzisiaj zamiast wpisu w stylu Matka-Bond zrobiłam podsumowanie całej Akcji.
Kryptonim ZŁOŚĆ
A w ramach Akcji śledczej Julki i Szpulki pod kryptonim ZŁOŚĆ, pojawiły się wydarzenia, wywiady i wpisy. Poniżej znajdziesz listę i linki, by nic Ci już nie umknęło.
- Wywiad na temat złości z psycholog Kają Wolnicką, który przeprowadziła Julka (tak, ta z książki) wraz z innyi dziećmi, które przesłały pytania, o tym, że „Złość nie jest taka zła”. Gorąco polecam do wspólnego czytania z dzieckiem! https://moi-mili.pl/zlosc/
- Zadanie dla Małych Detektywów – znajdź złość. Świetna okazja do rozmowy z dzieckiem o złości. https://julkaszpulka.pl/na-nude/
- Wywiad w Polskim Radiu Białystok – usłyszycie powycinane yyy mamy Julki 😉 https://www.radio.bialystok.pl/podrozepokulturze/index/id/190270
- Wpisy na blogu julkaszpulka.pl dla rodziców, czyli wypociny mamy Julki:
https://julkaszpulka.pl/mysli-mamy-julki/zostaw-to/
https://julkaszpulka.pl/matka-bez-spinki/nie-wytrzymam/
https://julkaszpulka.pl/matka-bez-spinki/licencja-na-opanowanie/
Temat złości nie jest jeszcze wyczerpany i pewnie będą pojawiać się na blogu artykuły na jej temat. Natomiast w styczniu planuję wraz z wieloma wspaniałymi osobami kolejną Akcję Julki i Szpulki. Tym razem kryptonim: KONCENTRACJA czyli o tym, dlaczego mnóstwo dzieci ma z nią problem. Obiecuję, że tym razem będzie bardziej poukładana, a tym samym lepiej widoczna.
Do usłyszenia!
Mama Julki
